Byliśmy ze znajomymi w lipcu z adriatykiem, podobało nam się położenie, mieliśmy widok na basen z pokoju

apartamenty czyste, aneks kuchenny dobrze wyposażony: w sztućce, filiżanki, szklanki itp., miła i profesjonalna obsługa, bardzo długa plaża

Żeby dojść do plaży trzeba przejść przez dosyć ruchliwą ulicę

Parking strzeżony, ośrodek czysty, fajny basen.

Przejście do plaży przez ruchliwą ulicę.

super plaża

Obsługa - były trudności z dogadaniem się

Basen jest zdecydowaną zaletą

czyste pokoje,ładny hotel, ratownicy na basenie, brodzik dla dzieci, ochroniarze pilnują parkingu,spokojny hotel, bardzo miłe panie sprzataczki

przejscie na plażę przez ruchliwa ulice, i niczego wiecej nie mozna sie przyczepić

Hotel zdecydowanie ładniejszy niż na zdjęciach. Przy zsumowaniu promocji zapłaciliśmy śmieszne pieniądze za pobyt, więc po przybyciu byliśmy ogromnie zaskoczeni na plus, że to naprawdę nasz hotel. Pokoje super, obsługa miła. Baseny czynne do 19 pod ochroną ratowników, wieczorem porządku pilnuje kilku ochroniarzy, duża liczba leżaków przy basenach, 2 restauracje, sklep z przystępnymi cenami, kantor (kurs był dobry, bez przekrętów). Hotel leży ok. 3 km od samego centrum, aczkolwiek nie w polu, jednak to plus gdyż Nesseber i Sunny Beach są w zasięgu spaceru.

Zawsze coś się znajdzie, aczkolwiek nie należy zapominać że jedziemy tam na wakacje wypocząć a nie przejmować się bzdurami. Jedyne wady jakie dało się odczuć to niewygodne kanapy (łóżka wręcz przeciwnie) i w naszym pokoju dość słabo działająca klimatyzacja. Jednak z hotelu jesteśmy zadowoleniu na 5+

Ładne, czyste i przestronne apartamenty. Bliska odległość do plaży a na niej wiele udogodnień np. restauracje,bary , wypożyczalnie rowerów, łódek. My byliśmy samochodem a więc do centrum Słonecznego Brzegu jest ok 8 minut. Bardzo fajny obiekt i szczerze go polecam!

Niewątpliwą zaletą tego hotelu są baseny, w tym również basen dla dzieci. Obsługa miła, służąca pomocą. Szczerze polecam ten obiekt!

Ruchliwa ulica przez którą należało przejść idąc na plażę, istniał czasem problem z komunikowaniem się z obsługą ( nie wszyscy posługiwali się angielskim ale można było porozumieć się po rosyjsku).

Hotel super, warunki idealne, apartament bardzo ładny, wyposazenie kuchni trochę mizerne ale nikt sie nie nastawia na gotowanie obiadów skladajacych się z dwóch dań

zbyt mało lezaków przy basenie, klimatyzacja za słabo działała

Zaletą tego hotelu jest jego nowość i świeżość widać że niedawno wybudowany i na przyzwoitym poziomie. Okolica (ładna) same hotele i bary do morza faktycznie bedzie 300m. plaża ładna szeroka dużo atrakcji (skutery,banany,rowery wodne).

Obsługa hotelu (moje własne odczucie) arogancka w stosunku do Polaków, sprzątanie pokoji raczej po łebku, dużo Angoli co drą się do białego rana na co obsługa nie reaguje nawet na prozbę innych gości (wtedy nawet zapomina języka angielskiego i zna tylko bułgarski).Tak naprawdę liczą się tylko Anglicy i Niemcy bo zostawiają masę kasy w hotelowym barze. Wadą dla odpoczywających z dzieckiem w wózku są naprawde wysokie krawężniki i braki chodników na pewnych odcinkach drogi.

Baseny z leżakami przy hotelu przy hotelu, niewielka odległość od plaży, klimatyzacja w pokoju, balkony ze stolikami,

Przejście do plaży przez bardzo ruchliwą ulicę, na której nie ma wyznaczonych przejść (zebry), niezbyt miła obsługa, zakwaterowane w hotelu gupy angielskiej młodzieży (angielskie "bydło"), chlejące w barze przy basenie do rana i wydzierające się przez całą noc, na co obsługa w ogóle nie reagowała, co do pokoi zastrzeżenie można mieć do sofy, na której w dwie osoby śpi się bardzo niewygodnie (zapada sie do środka, wygniecione sprężyny, popękane listwy)

Basen, klima, market, dość dobre warunki jak na te pieniądze.

UWAGA: HAŁAŚLIWI ANGOLE! Obsługa miła ale niekompetentna. Kawał drogi do plaży 600m jak nic, 10 min drogi, do tego nieprzyjemnej. Niby dwie restauracje, a chyba 1 kucharz, bo biegają z zamawianą pizzą przez ulicę, kucharz zresztą kiepski. Restauracja "Mexico" po drodze na plażę jest lepsza zdecydowanie. Bardzo skromne wyposażenie kuchni.

Bardzo polecam, właśnie wróciliśmy ze znajomymi i było super!!!

Brak

Hotel nowoczesny, ładny i zadbany. Miła obsłga. Śniadania wydawane od 8.00 do 10,00, a obiadokolacje od 19.00 do 21.00 więc nie trzeba sie spieszyć z posiłkiem. Pościel i ręczniki są często zmieniane oraz całe pokoje są codziennie sprzątne. W skład aneksu kuchennego wchodzi kuchenka dwupalnikowa, mikrofalówka, toser, czajnik, zestaw sztućców dopasowany do ilości osób, filiżanki, szklanki, patelnia, garnek itp. W łazience znajduje sie toaleta, wanna, umywalka, prysznic (niestety nie osłonięty ,więc podczas kąpieli woda zalewa całą łazinkę). Wolny czas można spędzać na dwóch basenach w pobliżu hotelu obok których znajduje sie brodzik dla dzieci.

Głóną wadą jest jest bardzo ruchliwa ulica dzieląca morze od hotelu.Bardzo słabe jest również jedzenie ( na śniadanie jest podawane zawsze to samo, a w przypdku obiadokolacji można spotkać zupki z proszku a niektóre dania były wręcz nie jadalne). W basenie jest chłodna woda.

Hotel nowo wybudowany. Pokoje obszerne.

Odległość od plaży przynajmniej 2 x większa niż w ofercie. Przejście prze ruchliwa ulicę Obsługa w recepcji oschła ( dla Polaków), sprzątaczki miłe, ale sprzątanie po łebkach ("koty" pod meblami.) Wyposażenie kuchni aby aby , garnek i patelnia z rdzą (co na to miejscowy SANEPID ? No i towarzystwo! Bandy pijanych hord Anglików obu płci zatruwające życie w dzień i w NOCY! (Obsługa nie reaguje).Nie polecam tego hotelu jeśli ktoś chce odpocząć.

Hotel nowy, piękne przestronne pokoje

Brak szklanek i talerzy. Jeżeli przyjeżdżacie w czwórkę, to wymagajcie od personelu takiej liczby wszystkiego, bo przy odjeżdzie spradzają czy czegos nie brakuje. My będąc we czworo mieliśmy 3 kołdry i póżniej mieliśmy problem. Do paży jest tak naprawde około 600m, a najlepiej trzeba przejśc przez recepcję hotelu i jest wtedy troszkę bliżej. Najgorsi są Angole, którzy non stop imprezują.

Zaletą są duże i przestronne pokoje,działająca dobrze klimatyzacja i baseny przy hotelu.

Główną wadą byli młodzi Anglicy pijący i wydzierający się non stop.Obsługa pozostawiająca bardzo wiele do życzenia.Wyposażenie kuchni niekompletne brak sztućców,szklanek,czajnik spalony doszczętnie.Sprzatanie byle jak,ale to zależy w którym budynku się jest zameldowanym,u znajomych ze sprzątaniem było lepiej.Do plaży dobre 600m,w tym przejście przez bardzo ruchliwą ulicę.Przy wyjeździe sprzątaczka sprawdza wszystko dokładnie i oczywiście dopatrzyła się braku czajnika za który kazali zapłacić,długo trzeba było tłumaczyć że czajnik został oddany do wymiany i nie wymieniono nam go przez 10 dni.Trudno nie zauważyć że najbardziej w tym hotelu liczą się Anglicy.

Pokoje nowe, czyste, z fajnymi dużymi łazienkami. Należy pamiętać aby zabrać ze sobą naczynia i inne wyposażenie kuchni, bo w niektórych apartamentach tego brakowało. Super 2 duże baseny , oraz brodzik dla dzieci. Sklep i kantor w hotelu. Wypoczynek dla imprezujących będzie super.

Niemiła obsługa w recepcji, zwłaszcza dla Polaków, ciągły problem z kartami do drzwi. Należy pamiętać aby zabrać ze sobą naczynia i inne wyposażenie kuchni, bo w niektórych apartamentach tego brakowało. Klimatyzacja tylko w jednym pokoju wiec w drugim było gorąco. Trudno było spać z otwartym balkonem, bo na dole młodzi Anglicy wydzierali się okropnie nawet do 7 rano. Dzieci nie miały co robić wieczorami, ganiały sie dookoła basenu, brak placu zabaw w pobliżu. Obok budowa ( ale w Słonecznym Brzegu to norma).

Bardzo fajny hotelik. Pokoje duże , balkonik .Położenie z dala od hałaśliwego centrum Słonecznego Brzegu gdzie za parkingi trzeba zapłacić słono / uważajcie bo wpisują złe godziny początku parkowania np 5-10 minut wcześniej a potem wołają 2 leva za każdą rozpoczęta godzinę /to duża zaleta . Czysto , dobra obsługa , market na miejscu i kantor .

Klimatyzacja tylko w jednym pokoju . Chyba stałe miejsce dla Angoli / wnioskując z wpisów/ , całkowicie pozbawionych kultury - ciągłe wrzaski , pijaństwo do rana , śmieci rzucają pod siebie i w tym siedzą , normalne chamstwo .Na szczęście są 2 baseny i można się od nich uwolnić idąc na drugi. Cały Słoneczny Brzeg jest nieprzyjazny dla wózków - krawężniki po 40 cm dojścia do plaż dziurawe , chodniki krzywe.

Basen przy hotelu, blisko sklepy, możiwośc przyrządzenia sobie posiłku.

Główna wadą są Anglicy, którzy całe dnie wrzeszczą nie zważając na innych turystów. Bydło jakiego mało.Brak zajęć dla dzieci. jedynie bilard, na którego czasami ciężko sie dostać.

W naszym opisie apartamentów nie ma informacji nt. atrakcji dla najmłodszych. Następnym razem prosimy wybierać obiekty z animacjami dla dzieci.

Nowy hotel, bardzo zadbany, czyściutki. Dwa świetne, duże baseny i jeden mały dla dzieci. Obsługa bardzo uprzejma. Przy hotelu jest dobrze zaopatrzony sklep. Ochrona cały czas chodzi wokół hotelu i pilnuje np. samochodów więc raczej bezpieczne miejsce.

Na zdjęciach tego nie widać, ale pomiędzy palazzo 1 a palazzo 2 przebiega droga... hotel jest nieogrodzony... nie ma ogrodu czy miejsca, gdzie dzieciaki mogłyby pobiegać... zero animacji czy rozrywek zapewnianych przez hotel... nie ma huśtawek dla dzieci...więc generalnie dzieci się raczej nudzą! nie ma kontaktu w aneksie kuchennym (!!!) więc trzeba czajnik podłączać w pokoju (radzę zabrać za sobą krótki przedłużacz, który rozwiąże sprawę);

Przestronny hotel wszystko nowe. Sprzątaczki miłe ale strachliwe. Miejsce dla ludzi młodych i wyluzowanych to nie sanatorium dla tetryków. Plaża tak jak piszą blisko, kawałek się idzie bo to nie pierwsza linia brzegowa.

Brak wystarczającej liczby kontaktów w aneksie kuchennym (są w pokoju). Obsługa raczej obojętna niż nie miła.

Hotel dla młodych, spragnionych imprez do rana.

Ciągłe imprezy do rana. Brak interwencji ze strony obsługi. Nie zważają uwagi na to. że są małe dzieci, liczą się tylko Anglicy, Niemcy, Holendrzy i ci którzy zostawiają mnóstwo kasy w ich barze. Sprzątanie tak aby było.

W naszej ofercie mamy obiekty przystosowane dla rodzin z dziećmi. Ich wybór nie jest trudny, ponieważ są oznaczone w katalogu specjalnymi symbolami.

Przestronne pokoje, ladnie urządzone.

klimatyzacja w jednym pokoju, kanapa w pokoju dziennym nie nadaje się do spania.

Polecam wszystkim którzy chcą za rozsądną cenę wypocząć, a zaznać odrobinę luksusu

Niewątpliwą wadą, są Anglicy, którzy brudzą ,wrzeszczą i nie umieją się zachować

powyżej oczekiwań, bardzo tanio na miejscu, miła obsługa, wszędzie blisko

W Apartamentach Palazzo byłam z dwójką dzieci i myślę że jest dobry obiekt dla rodzin może poza tym że jeśli trafi się sąsiadów z Anglii to czasem bywa głośno. Mieliśmy ładny apartament co najważniejsze z aneksem gdzie mogłam robić śniadania (na obiady chodziliśmy do miasta). Ośrodek składa się z dwóch budynków, ma dwa baseny i brodzik dla dzieci. Plaża świetna, piaszczysta z długim i płytkim wejściem do morza i co ważne blisko. Podobało mi się też to że w Bułgarii jest tanio w przeciwieństwie do Chorwacji w której byliśmy rok wcześniej. Zwiedziliśmy m.in. Nessebar-polecam

było kilku głośnych Anglików

Piękny, luksusowy hotel. Wspaniałe baseny, sklep na miejscu.Spacerkiem dochodzi się do Nessebaru. polecę to miejsce każdemu. Było cudnie i przedłużyliśmy pobyt, ale już w innym hotelu, bo tu były rezerwacje.

Serdecznie zapraszamy do odwiedzin Palazzo z naszym biurem w sezonie letnim 2011!

Brak możliwości wydrukowania kart pokładowych do samolotu.Hotel twierdził,że nie ma drukarki.

Informujemy, że hotel nie ma obowiązku drukowania kart pokładowych.

Apartament znajduję się w nowej, ale znaczenie oddalonej dzielnicy Słonecznego Brzegu (ok 3 km). Można by powiedzieć że praktycznie w Nesebarze. Plusem jest to że do centrum można dojechać autobusem lub kolejka turystyczną, w nocy kursują busy dowożące ludzi do najpopularniejszych dyskotek np. Lazur :) Podobało się nam właściwie wszystko :) Plusem jest to że apartamenty składają się z dwóch budynków. Każdy z nich posiada osobny basen. Bardzo dobrym rozwiązaniem że Anglicy są kwaterowani w drugim budynku, dzięki czemu mogliśmy bez stresów korzystać z basenu. Wszystko nowe. Salon + sypialnia. Obsługa bardzo miła. W recepcji można się porozumieć po Angielsku. Na wyposażeniu nie było garnka więc udaliśmy się do recepcji a tu miła niespodzianka, garnek się znalazł :) Zdecydowanie polecam ten obiekt, szczególnie młodym ludziom szukającym rozrywki. W Słonecznym Brzegu jest niezliczona ilość barów, dyskotek i restauracji. Miasto tętni życiem cała noc. Uważam że przesadą jest rozpisywanie na stronie internetowej że Pag to Chorwacka Ibiza. W Słonecznym Brzegu jest niebo lepiej. Starszym ludziom przypadnie do gustu piękna, piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do cieplutkiego morza. No i oczywiście ceny...są rozsądne. Cena jest bardzo atrakcyjna w porównaniu do innych obiektów w Słonecznym Brzegu

Niestety w naszym pokoju nie było balkonu.Jedyną uwagę mam do łóżka w salonie. Była to sofa z wysuwanym łóżkiem polowych. Szczerze to ciężko się śpi na tym łóżku dwa tygodnie. Polecam dla rodziny z dziećmi lub brać dwa apartamenty.W pokoju brakowało zawieszek na klamki nie przeszkadzać.Pokojówki używając karty mogły otworzyć drzwi nawet jeśli od środka były zamknięte. Uważam że to krępujące...

czysto i schludnie, pokoje sprzątane na bieżąca, osoby w recepcji kompetentne, do plaży nie daleko, w okolicy jest co zwiedzać

raczej brak - nam się podobało i na pewno skorzystamy kolejny raz z Oferty Adriatyku :)

Hotel nowy, czysty. Pokoje przestronne, kuchnia dość dobrze wyposażona , aczkolwiek mało z niej korzystaliśmy. 2 baseny dość duże baseny i brodzik dla dzieci. Z restauracji nie korzystaliśmy, ponieważ znaleźliśmy bardzo dobrą bułgarską kuchnię niedaleko hotelu, o skromnej nazwie Grill Bar:)W pobliżu (można na piechotę, "ciuchcią",autobusem) stare urzekające miasteczko Nessebar. Plaża w okolicy bardzo szeroka i znacznie mniej zatłoczona niż w centrum Słonecznego Brzegu, można spokojnie "zainstalować" swoje parasole.

Uciążliwi młodzi Anglicy,zwłaszcza głośni nocą. Niby do plaży niedaleko, ale długo trzeba czekać na przejściu przez drogę(Bułgarzy są bardzo nieuprzejmi, nie zdarza się by przepuścili pieszego!) Należy przeliczyć wszystkie naczynia kuchenne wg spisu, bo na końcu trzeba zapłacić np. za szklanki, których nie było!

Podjazdy dla wózków dziecięcych i inwalidzkich, winda w hotelu. Sprzątanie pokoju niekolidujące z użytkowaniem. Duży taras ze stolikiem i krzesłami.

Niewystarczające wyposażenie kuchni pod względem garnków, mała lodówka, brak zamrażalnika, klimatyzacja tylko w salonie (A4L). Woda w brodziku dla dzieci zbyt zimna i w zacienionym miejscu.

Byłam tam. Szukam innego miejsca wypoczynku i wszystko porównuję do Palazzo. Było SUUPER! Hotel jak nowy, ekskluzywny.

Dość przestronne pokoje i łazienki. Nowy budynek.

ZByt duży hałas zwłaszcza nocą. Obiekt dla osób szukających mocnych wrażeń i rozrywki. Zdecydowanie nie dla rodzin z dziećmi. Obsługa taka sobie. Więcej tam nie pojadę.

W naszym opisie oferty informujemy, że w odległości ok. 500 metrów od apartamentów znajdują się: dyskoteka, klub nocny, bar, pub i kawiarnia. Poza tym obiekt jest sporych rozmiarów - 5 - piętrowy. Zatem hałas jest tam nieunikniony. Na drugi raz prosimy dokładnie czytać nasze opisy obiektów w katalogu lub na stronie internetowej. W naszej ofercie mamy hotele i apartamenty, przystosowane dla rodzin z dziećmi. Łatwo je znaleźć, ponieważ są oznaczone specjalnymi symbolami.

Elegancki, czysty obiekt. Dwa baseny duże oraz jeden brodzik dla dzieci przy obiekcie z czystą wodą. Atrakcyjny taras przy apartamencie ze stolikiem i krzesłami. Łazienka z wanną i prysznicem. Obiekt umiejscowiony w odległości ok5 km do starego miasta w Nessebarze co sprawia że można tam pójść pieszo. Na plaży wiele atrakcji dla osób , które aktywnie chcą spędzić czas. Serdecznie polecam.

Brak placu zabaw dla dzieci. Mała ilość naczyń do gotowania, ale po poproszeniu obsługi dostarczono nam naczynia. Ogólnie ciężko znaleźć wady ponieważ obiekt ma prawie same zalety.

Super obiekt. Bardzo wygodny. Blisko do plaży.

Byłem w tym hotelu dwa razy z rodziną w 2008 i 2009 roku i wszystko zgadzało się z opisem.

Apartamenty super. Powiedziałbym typu lux. Dwa baseny tuż przy wyjściu. Dojście do morza nie sprawia problemu. Ok. 5 minut. Plaża cudowna. Codziennie spacerowałem długim 7 kilometrowym brzegiem. Korzystałem z leżaka za 7 lewa. Piwo na plaży blisko, choć drogie, bo za 4 lewa. Trochę go jednak wypiłem. W końcu na wakacje jeździ się raz w roku. Wieczorem do centrum miasta można dojechać kolejką za 3 lewa lub autobusem za 1 lewa. Dojście pieszo też nie sprawia problemu. Idąc pieczo, czuje się jeszcze klimat "tamtego czasu". Klubów z muzyką i tańcami dużo. Niedaleko PALAZZO - skręt przy głównej ulicy w prawo - zaraz za super marketem, położona za ogrodzeniem knajpka Memory z bogatym menu w j. polskim i panią mówiącą po polsku. Aneksy w apartamencie bogato wyposażone. Wziąć jedynie przedłużacz. Dodam jeszcze, że klimat cudowny, nie odczuwało się upałów, a Bułgarzy, tzn. cała obsługa w Palazzo, niezwykle życzliwa.

Niestety wadą podstawową jest hałas. W PALAZZO II toczy się na ogół do 5 rano towarzyskie życie. Hałas, jaki czynią Anglicy jest niesamowity. Dlatego proponuję - koniecznie nocleg w PALAZZO I. Wtedy nie ma problemu. Przy zamkniętych oknach nic nie słychać. Plaża cudowna, ale morze przy wejściu zabrudzone glonami. Gdy się je przeszło, problem znikał, było kryształowe. Poza tym czerpać z tego, co serwują Bułgarzy !!!

Dwa baseny tuż przy wyjściu. Dojście do morza nie sprawia problemu. Ok. 5 minut. Plaża cudowna.

Do hotelu dotarliśmy po godz. 16.00 w apartamencie zastaliśmy bałagan po poprzednich wczasowiczach, uszkodzone drzwi wejściowe, brak było pościeli, brudno, czekaliśmy w rejestracji ponad 2 godziny nim zostało wszystko posprzątane, jedyną rzeczą jaka usłyszeliśmy to ,że po anglikach nie zdążyli posprzątać. Brak było podstawowego wyposażenia ( kosze na odpady), obsługa raz w tygodniu wymieniła pościel i ręczniki.Telefonu nie potrafili naprawić do końca pobytu